Jak naprawić zniszczone włosy po lecie – akcja „regeneracja” w 6 krokach

Jak naprawić zniszczone włosy po lecie – akcja „regeneracja” w 6 krokach

Jak naprawić zniszczone włosy po lecie – akcja „regeneracja”. Wakacyjny odpoczynek zazwyczaj nie służy włosom, zwłaszcza jeśli wiąże się z częstym przebywaniem na słonecznej plaży. Promienie słoneczne, słona woda, suche powietrze i piasek sprawiają, że łuski włosów wraz z ich ochronną warstwą lipidową ulegają uszkodzeniu. Dlatego włosy stają się przesuszone, napuszone i nie chcą się układać…

Jak naprawić zniszczone włosy po lecie – akcja „regeneracja”? Oto 6 żelaznych zasad regeneracji włosów zniszczonych na wakacjach:

1. Ostre cięcie

Kiepski stan naszych włosów po lecie często zdradzają końcówki. Pomimo tego, co obiecują nam hasła reklamowe – jeśli te są rozdwojone, cienkie i napuszone, to nie znajdziemy żadnego cudownego środka na ich naprawienie. Pozostaje nam po prostu ich ścięcie. Jeśli tego nie zrobimy, zniszczona końcówka będzie jeszcze bardziej osłabiać pozostałą część włosa. Podcięcie łamliwych końcówek to zatem konieczność, a zarazem wstęp do dalszych zabiegów.

2. Porządne szorowanie

Prawdziwym preludium do właściwych zabiegów regeneracyjnych jest natomiast dogłębne oczyszczenie skóry głowy i włosów – zwłaszcza jeśli spędzało się urlop nad słonym morzem. Na włosach osadzają się zabrudzenia – nie tylko minerały w postaci morskiej soli, ale i m.in. piasek, który potrafi bardzo uparcie towarzyszyć nam nawet po powrocie z wakacji. Każdy, kto kiedykolwiek plażował, wie na pewno o czym mówię;)

Czasem wystarczy jednokrotne, ale dokładne umycie głowy szamponem oczyszczającym. W trudniejszych przypadkach skóra wymaga powtórnego umycia lub zastosowania delikatnego peelingu (do jego stworzenia możesz użyć soli, cukru lub sody, a także np. ulubionej glinki).

Ważne jest, by do zadań specjalnych wybierać sprawdzone środki, które są skuteczne, ale i jednocześnie łagodne dla skóry. Oczyszczenie skóry głowy i włosów jest niezbędne bez niego dobroczynne składniki w odżywczych produktach, które będziemy aplikować w kolejnych etapach regeneracji, nie wchłoną się w takim stopniu, w jakim byśmy chcieli.

3. Głęboka regeneracja

To całe serce procesu odnowy włosów po lecie. Włosy przesuszone i zniszczone słońcem wymagają zarówno nawilżenia, jak i odżywienia. Na początek dobrze jest je naolejować, a później nałożyć emolientową lub proteinową maskę (jednocześnie lub wymiennie).

Jeśli nie jesteście przekonani do olejowania włosów i nawet mocno podniszczone włosy tego nie zmienią, zachęcam choć do wzbogacenia swojej ulubionej maski (lub odżywki) o kilka kropli oleju. Wybierajcie oleje naturalne, nierafinowane i z pierwszego tłoczenia.

Pamiętać też trzeba, że nie każde włosy w takim samym stopniu „polubią” dany olej. Jednym najbardziej służyć będzie olej kokosowy, masło shea lub kakaowe, drugim – awokado, olej ze słodkich migdałów i arganowy (mój ulubiony), a jeszcze innym – olej z nasion czarnuszki czy pachnotki. Wszystko zależy od porowatości włosów oraz stopnia ich zniszczenia.

Nawilżenie to jednak nie wszystko. Przy regeneracji zniszczonych włosów idealnie współgra duet emolientów z proteinami. Substancje nawilżające – poza tym, że pomagają utrzymać nawilżenie włosów – wygładzają je i zmiękczają. Natomiast proteiny potrafią tymczasowo wypełniać mikrouszkodzenia w strukturze włosa. Dzięki temu stają się mocniejsze i bardziej błyszczące. Zastosować można zarówno gotową maskę, jak i stworzyć swoją, opartą na hydrolizowanym jedwabiu czy keratynie.

Polecam także przejrzeć zasoby swojej… kuchni;) Do stworzenia regeneracyjnej maski do włosów można z powodzeniem użyć zgniecionego na papkę banana lub awokado, miód, śmietanę czy żółtko jajka.

4. Delikatne oczyszczanie i odżywianie

Podobnie jak w przypadku olejowania – im dłużej trzymamy na włosach maskę, tym lepiej. W większości przypadków efekty są zauważalne już po ok. 30 minutach. Do jej zmycia wybierzmy delikatny szampon. Delikatny, ale nie nieskuteczny. Poza głównym zadaniem, czyli oczyszczaniem, powinien też pielęgnować nasze nadszarpnięte słońcem kosmyki. Na szczęście wiele firm wychodzi nam tu naprzeciw.

Na koniec zastosujmy odżywkę – najlepiej taką, która przeznaczona jest do suchych włosów. Możemy też zrobić ją sami – np… na bazie bazy – dodając takie substancje, na których dobroczynnym działaniu nam szczególnie zależy;)

By dodać włosom blasku, spłuczmy włosy zimną wodą. Dzięki temu domkną się łuski włosa i staną się lśniące i gładkie. Żeby spotęgować ten efekt, można zastosować, na sam koniec mycia, ziołową lub octową płukankę.

5. Delikatnie na co dzień

Włosy, które chcemy zregenerować po wakacjach, musimy traktować bardzo delikatnie także na co dzień. Suszmy włosy naturalnie, delikatnie wycierając je wcześniej ręcznikiem, a raczej odsączając nadmiar wody;) Odpuśćmy stylizację na jakiś czas, a jeśli już musimy, to stawiajmy na jej delikatną wersję.

Czasem, gdy nasze włosy są suche, a zwłaszcza pozbawione blasku, pojawia się pokusa ich pofarbowania. W przypadku regeneracji włosów zniszczonych po lecie, „tradycyjne” pofarbowanie jeszcze bardziej je osłabi. Lepiej zastosować naturalne, ekologiczne farby na bazie ziół i henny, które nie dosyć, że nie nadszarpną wątłej kondycji naszych włosów, to jeszcze ją dodatkowo wzmocnią.

Ten rozszerzony rytuał mycia, który opisałam powyżej, warto powtarzać tak długo, aż włosy nie odbudują swojej przedwakacyjnej formy.

6. Dieta dla włosa

Ten proces regeneracyjny będzie jeszcze bardziej efektywny, jeśli nasze wysiłki pielęgnacyjne wesprzemy od wewnątrz. Jedzmy zdrowo, pijmy odpowiednio dużo wody, wzbogacając naparami z ziół (stan włosów idealnie poprawia między innymi skrzyp polny i pokrzywa). W naszej diecie, nie tylko podczas szczególnej troski o włosy, powinny znaleźć się duże ilości zielonych warzyw, papryka, nasiona strączkowe, orzechy i pestki (zwłaszcza dyni), pełnoziarniste pieczywo, a także równie chude przetwory mleczne oraz jajka (opcja dla nie-wegan).

A przed kolejnym plażowaniem…

Zakończę popularnym powiedzeniem – lepiej zapobiegać, niż leczyć. Następnym razem zadbajmy o włosy jeszcze przed wyjazdem na wakacje, a podczas urlopu – nawilżamy, odżywiamy i chronimy przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i zanieczyszczeń, stosując filtry przeciw UV oraz nakrycia głowy. Powrotu z wakacji nie uprzykrzy nam wówczas fatalny stan naszych włosów;) Pozostaną tylko miłe wspomnienia i naładowane nową energią „akumulatory”:)

Anna Adamska – Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kochająca koty wegetarianka.

Pasjonatka jogi, tańca oraz zdrowego stylu życia, z których czerpie radość, energię i spokój.

Od kilku lat zafascynowana naturalną pielęgnacją oraz tradycyjnymi sposobami leczenia.

Zawodowo związana z Drogeria-Ekologiczna.PL „Better Land” oraz Eko-Dystrybutor.pl, w których krytycznie i rzetelnie testuje, ocenia i rekomenduje oraz wspiera kluczowych klientów biznesowych w podejmowaniu skutecznych decyzji zakupowych.

Jak naprawić zniszczone włosy po lecie – akcja „regeneracja”